wtorek, 12 listopada 2013

USA w XIX wieku - czyli od zera do bohatera. #1

"Być przygotowanym do wojny jest jednym z najbardziej efektywnych sposobów zachowania pokoju"
           G. Washington 

W okresie tzw. „długiego wieku XIX” wykształtowały się i rozwinęły Stany Zjednoczone. W czasie tym doszło do największego rozwoju gospodarczego w historii tego kraju oraz zwielokrotnienia obszaru terytorialnego. Z małego państewka za oceanem z, którym jeszcze niedawno nie liczyły się mocarstwa Starego Kontynentu wyrosła potęga na skalę światową. Zmiany, które zaistniały w tym burzliwym okresie w Ameryce Północnej ustanowiły proporcję sił, które zostały utrzymane do dnia dzisiejszego. Amerykanie dokonali cudów, potrzebowali do tego zaledwie 100 lat. Doprowadziło to do hegemoni Stanów Zjednoczonych na kontynencie. W niniejszej pracy podejmę próbę wyjaśnienia jak do tego doszło. Przedstawię nowoczesne rozwiązania i wynalazki, które odegrały kluczową rolę  w rozwoju Stanów Zjednoczonych. Moją pracę rozpocznę od opisania genezy i okoliczności tworzenia państwowości USA.

4 lipca 1776 roku powstało nowe państwo – Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. Powstało ono na skutek walki o niepodległość i oderwania się od Korony Brytyjskiej kolonistów zamieszkujących ziemie wschodniego wybrzeża Ameryki Północnej.
Wkrótce odnieśli całkowite zwycięstwo wychodząc spod jarzma Brytyjczyków i wypędzając okupanta ze swych ziem. W 1785 roku ustanowiono dolara amerykańskiego jako nową obowiązującą walutę. W odróżnieniu od brytyjskich srebrnych monet, przyjął on formę jednokolorowego papierowego banknotu. Celem wprowadzenia dolara było zapewnienie młodej Ameryce wygodnego środka płatniczego do pokrycia wysokich kosztów wojny prowadzonej  z Anglią. 17 września roku 1787 została uchwalana konstytucja USA. Była ona pierwszą na Świecie tego typu ustawą, stała się najważniejszym dokumentem w państwie ujednolicając zasady w nim obowiązujące. Organizowała rząd oraz system państwowy. Zastosowano w niej klasyczną zasadę Monteskiusza mówiącą o trójpodziale władzy. Wówczas Amerykanie posiadali 13 koloni na wschodnim wybrzeżu oraz na terenach między Appalachami a rzeką Missisipi, które przekształcone zostały w stany – podmiot składowy federacji. Poszczególne stany posiadały pewną autonomię, jednak aby zapobiec zbytniemu rozdrobnieniu regionalnemu wzmocniono władzę centralną wprowadzając m.in. prawo federalne, czy urząd prezydenta, który pełnił rolę wykonawczą wraz z powołanym przez siebie rządem. Pierwszym prezydentem został wsławiony jeszcze w wojnie
o niepodległość Jerzy Waszyngton. Władzę ustawodawczą stanowił Kongres składający się z izby reprezentantów i senatorów. Władzą sądowniczą zaś zajmował się Sąd Najwyższy
i podległe  mu sądy, konstytucja statuuowała też ławę przysięgłych. Konstytucja jako dokument była rzeczą nową, była na tyle precyzyjnie i jasno spisana, że późniejsze ustawy zasadnicze wzorowały się na niej. Była konstytucją elastyczną , więc mnożna było ją modyfikować, do tej pory wprowadzono do niej 27 poprawek, część z nich omówię w tej pracy.


Zmiany terytorialne USA w XIX wieku.


Pod koniec XVIII wieku na wschodzie Ameryki Północnej powstało młode państwo  ze świeżą konstytucją, ze zjednoczonym i zorganizowanym społeczeństwem, którego priorytetem i ideom przewodnią było zwiększanie swojej pozycji na arenie międzynarodowej. Cały czas utrzymywało się wzrastające tempo migracji do Stanów Zjednoczonych. Ameryka kusiła  możliwościami zarobkowymi, wolnością wyznania, była ostoją  dla prześladowanych z Europy. Do tego występujące liberalne prawo gospodarcze sprzyjało powstawaniu nowych firm i sklepów, które mogły stwarzać miejsca pracy dla przybyłych. Imigranci mieli, więc wielkie znaczenie dla rozwoju USA m.in. w obsadzaniu stanowisk w powstającym od zera przemyśle. Sytuacja USA nie była jednak tak dobra. Młode państwo otoczone było przez liczne zagrożenia zewnętrzne: na północy rozciągała się kolonia brytyjska - Kanada, na zachodzie występowało pasmo koloni francuskich, pojawiała się konkurencja w postaci powstającego Meksyku, i liczne nieokiełznane wciąż plemiona Indian. To tylko część problemów, z którymi będzie musiało zmierzyć się państwo amerykańskie. 

CDN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz