środa, 23 października 2013

Winlandia 1/3

"Nie darzę podziwem tych hord, które przypłynęły do Ameryki, żeby wszystko zniszczyć. Dla mnie nie był to wielki moment historii. Amerykę i tak odkryli wikingowie pięć wieków wcześniej."
          Jacques Chirac


Cześć, witajcie, kilkanaście dni temu, dokładnie 12 października w drugi poniedziałek miesiąca jak co roku w Stanach Zjednoczonych obchodzony był tzw. Columbus Day - dzień Krzysztofa Kolumba. Święto to ma upamiętniać datę 12 października 1492 roku, kiedy to Krzysztof Kolumb przybył na wyspę San Salvador należącą do archipelagu Bahama "odkrywając" tym samym Amerykę w mniemaniu ówczesnych ludzi. Sam Kolumb, kiedy przybijał do brzegu swoim okrętem flagowym Santa Maria wraz z dwoma towarzyszącymi mu okrętami armady był przekonany, że dotarł do wysp należących do Japonii. Postanowił opłynąć pobliskie wyspy - opłynął m.in. Kubę, Haiti i powrócił do Hiszpanii. W metropolii powitali go jako herosa, bohatera itd. mimo to, że jak się okazało nasz Krzysiu się mylił... :( - cały czas twierdził, że dopłynął do Azji, że znalazł krótszą drogę morską, dzięki której nie będzie trzeba już opływać Afryki, aby dotrzeć do Indii. W następnych latach zorganizował jeszcze 3 wyprawy w tamtym kierunku - dotarł m.in. do Wenezueli, Hondurasu, Panamy. Za każdym razem był przekonany, że jest to kontynent azjatycki. 


Pierwsze lądowanie (1492) Kolumba u wybrzeży Nowego Świata w San Salvador.


Dopiero 20 lat później żeglarz z Florencji Amerigo Vespucci stwierdził, że odkryte przez Kolumba wyspy nie są częścią Azji, lecz są częścią nowo odkrytego kontynentu (od Amerigo wzięła się nazwa "Ameryka").

Ale czy tak to powinno wyglądać..., czy to oni jako pierwsi odkryli Nowy Świat?

Od lat pojawiają się plotki, że Ameryka została odkryta dużo wcześniej, pojawiały się nawet plotki, które mówiły, że dopłynęli tam jeszcze żeglarze feniccy, którzy gdzieś się tam zapuścili podobno, aczkolwiek tych faktów nie potwierdzono. Część ludzi wierzyła w to, że Chińczycy w jakiś sposób dotarli do Ameryki, ale również dowody tego jednoznacznie nie potwierdzają. Nie będę tu brał pod uwagę już ludów, które przeszły lądolodem z Azji do Ameryki i przemieszały się z tubylcami. (z nimi z resztą spokrewnieni są Indianie, wystarczy sobie porównać mieszkańców dalekiego wschodu Rosji i np. Indian północnoamerykańskich - bardzo podobni goście, podobne tradycje, podobna symbolika, podobne wierzenia) 
Teraz chciałbym się jednak skupić na czasach nieco późniejszych, kiedy były już jakiś ślady pisane, rozwinięte państwa, cywilizacje...


Święty Brendan, fenicki odkrywca Ameryki?


Kilka lat temu pani doktor Carles Lalueza-Fox z hiszpańskiego uniwersytetu prowadziła badania genetyczne wśród najstarszych rodów na Islandii. Okazało się, że wszyscy Islandczycy, starzy Islandczycy mieszkający tam od pokoleń posiadają gen dający nam informacje, że pochodzą oni od jednej kobiety i to w dodatku kobiety, która była Indianką z terenów Ameryki Północnej.

Wyniki tego badania potwierdziły, że Amerykę odwiedzali Wikingowie i to dobre pół tysiąclecia przed panem Krzysztofem Kolumbem. Jak się okazuje wiedza na temat odkrycia Ameryki przez Wikingów jest dość dobrze udokumentowana jak na tak zamierzchły okres czasu. Wikingowie pisali sagi o swoich wodzach, wojownikach, dokonaniach itd. Z nich właśnie można w miarę dokładnie określić kto z nich do Ameryki dopłynął, kiedy i co tam robił. W skrócie ujmując ludy Normanów (Wikingów) zajmowali się oni łupieniem, napadaniem na tereny dzisiejszej Europy, zakładali dynastie z, których rodziły się potem wielkie dynastie europejskie, dotarli i złupili nawet Sycylię, założyli Ruś Kijowską...- generalnie żyli zawadiacko i robili rozpierduchę, gdzie tylko się pojawili. Jak mówi pewna anegdota w zawodzie wikinga najbardziej cenili sobie gwałcenie. 


Drakkar Wikingów


W VIII w naszej ery podbili Islandię, stała się ona dla nich bazą wypadową dla dalszych podróży. W 986 roku jeden z wodzów Bjarni Herjólfsson udał się swoim Drakkarem wraz ze swoimi ziomalami na Grenlandię. Jak wiadomo Grenlandia była dość często odwiedzana przez Skandynawów najprawdopodobniej w celach handlu (skóry fok itd.). Archeolodzy znaleźli sporo śladów po Wikingach na Grenlandii, znaleziono resztki narzędzi przez nich pozostawione itd. Miały miejsce również badania DNA, które wskazały na sporadyczne, ale występujące mieszanie się mieszkańców Grenlandii z mieszkańcami Skandynawii. Bjarni na swoim okręcie wpadł w sztorm, który kierował go ku zachodowi...

 1/3 CDN.


Jest to mój pierwszy wpis, więc komentujcie, dawajcie sugestie, wyrażajcie opinie, z chęcią wysłucham. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz